Co powinien poprawić developer...

[AWieclawski]

Proszę o wpisywanie uwag w zakresie wad, które Państwo stwierdzicie celem wyjaśnienia z Developerem.

Na początek poruszę temat bardzo nieestetycznie ułożonej kostki granitowej. Dla małych dzieci jest zbyt wystająca - upadek to kwestia chwili.

Drugi temat to wyszczerbione płytki ceramiczne na klatkach schodowych przy połączeniach ze schodami.

[Krzysztof.B]

Drodzy mieszkańcy czy ktoś z Was zauważył przemakające ściany w garażu pod budynkiem przy ul. Powstania Stzczniowego. Na miejscu parkingowym oznaczonym nr 028 w rynnie w której prowadzone są kable energetyczne od 4 dni leci woda!!!!! Temat przemakających ścian garażu oraz wadliwie wykonanej izolacji budynku jak i odwodnienia osiedla powinien stać się tematem priorytetowym. Obowiązują jeszcze gwarancja, jeżeli nie pochylimy się nad tym tematem teraz to w późniejszym czasie możemy zostać narażeni (wspólnota) na pokrywanie kosztów walki z wilgocią jak i wykonaniem nowej izolacji budynku i odwodnienia a to są bardzo duże koszty.

[PTRKBK]

Zgadzam się, że należy WSPÓLNIE ustalić strategię rozmów z deweloperem. Ich podejście obecnie, które manifestuje się w każdej rozmowie, wskazuje na to, że deweloper uważa, że nie ma nic dziwnego w tym, że projekt jest wadliwie wykonany. Jak zrozumiałem nikt ze strony dewelopera nie zamierza się tłumaczyć, ani rekompensować nam tego,

że po każdym większym deszczu i roztopach brodzimy po kostki w wodzie
że przekazanie centrum rekreacyjnego po raz kolejny jest odkładane w czasie
że nie ma ciągle wykonanego odwodnienia

Usłyszałem, że nie deklarowano niczego w umowie...

Chciałbym sie dowiedzieć jakie macie Państwo dalsze uwagi i czy będziemy mogli się spotkać, aby ustalić jakieś działania.

[AWieclawski]

Kolejne tematy:
- przy wjeździe do garażu przy budynku 26 jest tylko jedno wejście do smietnika (trzeba zawsze otworzyć bramę - zużycie bramy + energia elektryczna, w dłuższym okresie 30 lat zawsze to spore koszty). No i zawsze zimą trzeba się odpowiednio ubrać. W PROJEKCIE SĄ drugie drzwi do śmietnika od środka, bez potrzeby otwierania garażu. Taniej, cieplej i łatwiej.

- kominy wentylacyjne wykonane w starej technologii powodują słabą wentylację pomieszczeń. Z uwagi na boczne otwory w kominach wiatr wwiewa do mieszkań i ochładza je... Fakt silnych wiatrów wiejących w tym miejscu nie został wzięty pod uwagę... Pominny być kominy kierunkowe (ustawiające się z wiatrem) lub turbowenty. Developer zaproponował aby sobie wiatrzaczki zamontować w domu (znowu energia a i nie zawsze jest jak podłączyć, więc trzeba kuć). Duża wilgotność powoduje skraplanie się pary na oknach i ciągle mokre podłogi pod...

Pozdrawiam,

[PTRKBK]

kolejny temat to odwodnienie dojścia do klatek w budynku 22. Po każdym deszczu lub roztopach tworzy się tam malownicze jezioro... rozumiem, że to ma być kolejna atrakcja...

W garażu pod budynkiem 22 ciągle po każdym większym deszczu pokazują się zacieki

przy poręczach odpadają metalowe zakończenia

[AWieclawski]

- w garażach są zbyt słabe spadki poziomu. Są miejsca, w których tworzą się kałuże z uwagi na nierówności - woda nie spływa.

[PZiolkowski]

Ja również uważam, że największym problemem jest woda w części podziemnej budynku. Deweloper jest w błędzie twierdząc, iż usunął problem. Najlepszym na to dowodem jest fakt, iż sala fitness jest nadal nieczynna. Jeżeli problem występuje w CR to znaczy, że występuje w całej hali garażowej. Tylko w CR jest on bardziej widoczny, gdyż drewniany parkiet, drzwi czy tynki od razu pokazują nawet najmniejsze oznaki zawilgocenia. Szczerze mówiąc jako osoba pracująca w budownictwie (zarówno wykonawstwo jak i projektowanie) nie mogę słuchać bajek opowiadanych przez dewelopera na temat złej wentylacji garaży. Na pierwszy rzut oka widać, że źle wykonana jest izolacja ściań części podziemnej. Przecieki widać gołym okiem zwłaszcza na ścianie od strony dziedzińca, na którym po większych opadach deszczu zbiera się woda. Kolejną sprawą jest sposób usuwania grzyba ze ścian garażu. Po pierwsze po co usuwać grzyb skoro nie usunięto przyczyn jego występowania (dalej występują przecieki). Po drugie, aby pozbyć się wykwitów pleśni i grzyba należy najpierw usunąć warstwę wykończeniową ściany, nastepnie osuszyć zawilgoconą ścianę konstrukcynją i wykonać nową wyprawę na osuszonej ścianie. Nasz deweloper postanowił spryskać grzyba środkami chemicznymi, a następnie go zamalował. Przy tej wilgotności ścian prędzej czy później ten problem do nas powróci. Na nasze nieszczęście najprawdopodobniej będzie już po gwarancji.

Wszystkie te uwagi zgłaszałem deweloperowi podczs odbioru miejsca postojowego w hali garażowej. Od tego czasu minął prawie rok i jakoś nikt się do mnie nie zgłosił, żebym dokonał bezusterkowego odbioru miejsca postojowego.

Szczerze mówiąc nie wiem czy deweloperowi kiedykolwiek uda się usunąć przyczynę występowania przecieków w garażu. Z rozmów przeprowadzonych z panami z biura budowy odniosłem wrażenie, że do tej pory nie ustalili oni dokładnych przyczyn występowania wilgoci w hali garażowej. Najprawdopodobniej już od roku trwa przerzucanie winy z generalnego wykonawcy na głównego projektanta, a potem na projektanta wentylacji. Jakoś nikt się nie chce przyznać do błędu, a czas leci.

Ciągnąc dalej temat wilgoci w garażu należy wspomnieć, iż w budynku 22 na klatce schodowej w poziomie hali zardzewiała nam obudowa rozdielni elektrycznej oraz drzwi od szybu windowego. W komórkach lokatorskich czuć ostry zapach grzyba oraz wilgoć.

Nie tego spodziewałem się za te pieniądze i mam serdecznie dosyć opieszałości dewelopera w usuwaniu zgłaszanych usterek. Mam wrażenie, że temat garażu deweloper uznał za zamknięty.

Myślę, że tematami błędów w sztuce budowlanej (nie usterek!!!) części wspólnych pownnien niezwłocznie zająć się administrator i jak najszybciej wyegzekwować od dewelopera usunięcie tych błędów. Od pierwszego spotkania lokatorów, na którym zgłaszane były problemy wystepujące w hali garażowej minęło chyba pół roku i co w tym czasie zrobił deweloper? Chyba niewiele skoro problem dalej występuje.

Uważam, że zbyt dużą wagę przywiązujemy do spraw błachych typu opłaty za CR, a poważne problemy zostają przemilczane. Jak napisał jeden z forumowiczów, jeżeli teraz tego nie wyegzekwujemy to po okresie gwarancyjnym zostaniemy z problemem sami.

Jest jeszcze dużo rzeczy, które można zarzucić dewelopkewowi. Założe się, że u większości z Państwa występują rysy na suficie oraz spękania ścian konstrukcyjnych. Mnie osobiście razi fatalana jakość wykonania robót zwłaszcza biorąc pod uwagę cenę mieszkania.

[AWieclawski]

Witam,

Proponuje wcześniejsze spotkanie wspólnoty. Lato to trochę za pózno.

Pozdrawiam,

[MaMaSt]

Witam.

Z mojej strony proponuję, aby wszelkie możliwe zgłoszenia usterek/błędów zgłaszać do wykonawcy/dewelopera na piśmie z potwierdzeniem odbioru. Bez znaczenia, czy wydaje nam się to błahe czy nie. Będzie to ew. później argument w przypadku sporów sądowych, jeśli do takowych dojdzie. Na tzw. "gębę" z naszym deweloperem nic bym nie załatwiał. Widząc jak sobie z nami pogrywa od początku, nie liczyłbym na jakieś większe sukcesy.

Jak widać cena mieszkania nie ma znaczenia, wszędzie mieszkańcy są w gorszej sytuacji i tylko od nich zależy, co będą w stanie wywalczyć. Niestety w takich czasach żyjemy.

Przypominam, że gwarancja to jedno, ale jest jeszcze rękojmia, która daje nam trochę więcej czasu, ale jej wykorzystanie, to już chyba zostanie naprawdę tylko poprzez sąd. Więc lepiej jednak korzystać z gwarancji.

Administrator ZA NAS niczego nie zrobi, jeśli nie będziemy go ponaglać, informować itd. I czy będzie to ten, czy inny, każdy będzie postępował podobnie. Naprawdę, proszę, nie bądźmy naiwni.

Jeśli chodzi o wypieranie się wykonawcy dot. izolacji, argumentem przed ew. sądem może być profesjonalna ekspertyza(niestety może trochę kosztować). Moim zdaniem, dla wykonawcy, to że my sobie powiemy (nawet podpierając się wykształceniem w danej dziedzinie), że coś jest źle zrobione ma małe znaczenie i może wykpić się, że on uważa temat za zakończony. Tak to wygląda niestety, jak sobie przypomnę moje odbiory mieszkania. No, ale trzeba próbować i ew. skierować sprawę na drogę sądową. Do tego trzeba jednak jednomyślności i zdecydowania.

Jeszcze raz zachęcam do założenia podforum na mojeosiedle.pl zamkniętego tylko dla faktycznych mieszkańców/właścicieli osiedla, niewidocznego na zewnątrz.

Pozdrawiam i zachęcam do żywego zainteresowania naszymi wspólnymi sprawami, które może nie teraz ale w przyszłości mogą generować spore dla nas wszystkich koszty.